Parę osób, mały czas

Jadwiga Stańczakowa jest niewidoma. Mieszkanie z apodyktycznym, nadopiekuńczym ojcem uczyniło z niej osobę niesamodzielną. Spotkanie z Mironem Białoszewskim, człowiekiem nieco ekscentrycznym, poetą i oryginalnym prozaikiem całkowicie odmienia jej życ