Złotopolscy

Biernacki, zaniepokojony dezaprobatą wsi wobec prywatnego przedszkola, mówi Marcysi, że przez jej pomysły może przegrać wybory. Po spotkaniu w pubie Radek ma już własny pogląd na sprawę Kaliny. Kalina oburza się, bo Radek sugeruje, że to ona m