Złotopolscy

Ziuk posądza Borowego, że to on jest autorem listu do Gwisa. Oburzony tym ksiądz zadaje Ziukowi jako pokutę obowiązek przeproszenia teścia. Niestety, za namową Józefa Ziuk nie przeprasza Borowego, czym naraża się księdzu proboszczowi. Tymczase