Klan

Bożenka narzeka, że nie ma się w co ubrać na studniówkę. Grażynka pociesza ją, że bal wypada dopiero za tydzień. Kiedy jest zajęta poprawianiem sukienki dla Bożenki, niespodziewanie przychodzi wściekła matka Martyny. Domyśliła się, że to Lubic