Klan

Czesia opowiada w pracy koleżankom o ogromnym spadku, jaki dziedziczy Anulka i kłopotach, jakie się z tym wiążą. Ławecka nie odda łatwo takiego majątku. Jedna z dziewczyn wręcz sugeruje, że opiekunka może zrobić dziecku krzywdę, żeby przejąć fortunę.