Ja to mam szczęście!

Marcin dostaje pracę w stajni. Dziewczynki rwą się, żeby mu pomagać. Dostają za fatygę po 10 zł i chcą odkładać pieniądze na własnego konia. Tadeusz postanawia na stałe opuścić kraj. Wynajmuje mieszkanie i wyprzedaje rzeczy osobiste. W celu usprawnie