Głębia ostrości

Żony ukraińskich strażaków - między innymi z Iwano-Frankiwska, Winnicy i Charkowa - schroniły się z dziećmi u franciszkanów w Harmężach koło Oświęcimia. Jest im tam dobrze, ale marzą tylko o jednym - o powrocie do kraju. Reportaż Moniki