Elif

Jülide jest bardzo zaniepokojona słowami Tufana. Boi się, że mężczyzna będzie chciał wywieźć chłopca do rodzinnej wsi nad Morzem Czarnym. Próbuje wpłynąć na Tufana, ten jednak nic sobie nie robi z próśb i gróźb byłej żony.