Barwy szczęścia

Kostek ma już dosyć chcącej mu na siłę pomóc rodziny. Rozgniewany, oznajmia, że pomocy nie potrzebuje i sam poradzi sobie w opiece nad dzieckiem. W tajemnicy przed wszystkimi angażuje Olenkę w jakieś zagadkowe przedsięwzięcie. Kordian nalega,