Barwy szczęścia

Na działki przyjeżdżają policjanci z saperami, którzy zarządzają ewakuację w związku ze znalezioną przez Koszyka skrzynką granatów moździerzowych. Działkowicze są wściekli na Tolka o to, że muszą opuścić domy. Lepsza atmosfera u Marka.