Barwy szczęścia

Ada i Klara siłą wdzierają się do gabinetu prezesa wydawnictwa. Burzyński cynicznie mówi im, że widziały co podpisywały. Sugeruje także, że Adam znał treść aneksu i celowo wprowadził je w błąd. Marek uczy Witka matematyki i opiekuje się Niną,