Nie-Boska komedia
Dokonana przez Zygmunta Hübnera telewizyjna inscenizacja dramatu Zygmunta Krasińskiego. Złota Setka Teatru Telewizji. Spektakl został zrealizowany w pół filmowej, pół teatralnej konwencji, w naturalnej scenerii starych murów i ruin, w pięknych plenerach, wśród mgieł, dymów i ognia symbolizującego grozę rewolucyjnego piekła. Jak podkreślano w recenzjach popremierowych, widowisko urzeka urodą romantycznej stylizacji – „dokonała się na małym ekranie konkretyzacja tego, co zawsze pozostawało poza możliwościami sceny, przy czym w aranżacji tła czuje się rygor stylu,smakowanie detali, estetyczny ład. Słowem, »Nie-Boska« jakiej nie było”.
Podobnie jak Mickiewicz w „Dziadach” i Słowacki w „Kordianie”, Krasiński najpierw ukazuje typowy dla bohatera romantycznego dramat osobisty – zaślubiny hrabiego Henryka z niekochaną kobietą, chorobę synka, obłęd i śmierć żony, która płaci najwyższą cenę za ścigane przez męża poetyckie miraże. Jednak piękna Dziewica, uosobienie Poezji, w istocie okazuje się trupem – wszystko, co czynił Henryk, kolejna ofiara „książek zbójeckich”, obnaża tylko jego wewnętrzną pustkę.
Część druga „Nie-Boskiej komedii” to dramat społeczny. Bohater występuje tu jako człowiek zaangażowany politycznie, stojący na czele skazanej na zagładę arystokracji, broniącej się już tylko w Okopach Świętej Trójcy przed nadciągającymi zastępami rewolucjonistów pod wodzą Pankracego, charyzmatycznego przywódcy, człowieka o żelaznej woli, jasno myślącego i konsekwentnie zdążającego do celu. Spotkanie tych dwóch postaci, krańcowo różnych osobowości, stanowi kluczowy moment dramatu, a nocna wyprawa Henryka do obozu rewolucjonistów, przypominająca wędrówkę przez dantejskie piekło, unaocznia destrukcję wszelkich wartości po obu stronach. Giną obaj – Henryk, który samobójczym gestem próbuje sam siebie ocalić przed ostateczną klęską, i Pankracy, przytłoczony wizją krzyża i zwyciężającego Galilejczyka.
Jak pisała prof. Maria Janion, Krasiński powiedział „nie” arystokracji i demokracji. Znacząca wieloznaczność zakończenia „Nie-boskiej komedii” odsłania wszystkie antynomie dramatu. Ale wśród tych miażdżących antynomii dla Krasińskiego jako romantyka istniał jeden istotny punkt oparcia: „zbuntowany, cierpiący człowiek szukający sensu swego bytu między ziemią a niebem”.
Część druga „Nie-Boskiej komedii” to dramat społeczny. Bohater występuje tu jako człowiek zaangażowany politycznie, stojący na czele skazanej na zagładę arystokracji, broniącej się już tylko w Okopach Świętej Trójcy przed nadciągającymi zastępami rewolucjonistów pod wodzą Pankracego, charyzmatycznego przywódcy, człowieka o żelaznej woli, jasno myślącego i konsekwentnie zdążającego do celu. Spotkanie tych dwóch postaci, krańcowo różnych osobowości, stanowi kluczowy moment dramatu, a nocna wyprawa Henryka do obozu rewolucjonistów, przypominająca wędrówkę przez dantejskie piekło, unaocznia destrukcję wszelkich wartości po obu stronach. Giną obaj – Henryk, który samobójczym gestem próbuje sam siebie ocalić przed ostateczną klęską, i Pankracy, przytłoczony wizją krzyża i zwyciężającego Galilejczyka.
Jak pisała prof. Maria Janion, Krasiński powiedział „nie” arystokracji i demokracji. Znacząca wieloznaczność zakończenia „Nie-boskiej komedii” odsłania wszystkie antynomie dramatu. Ale wśród tych miażdżących antynomii dla Krasińskiego jako romantyka istniał jeden istotny punkt oparcia: „zbuntowany, cierpiący człowiek szukający sensu swego bytu między ziemią a niebem”.
W zrealizowany w 1981 roku spektaklu wystąpili m. in. Jerzy Zelnik, Anna Dymna, Marek Walczewski, Jerzy Radziwiłowicz, Jerzy Trela, Dorota Pomykała.
Autor: Zygmunt Krasiński
Reżyseria: Zygmunt Hübner
Scenografia: Lidia i Jerzy Skarżyńscy
Muzyka: Bohdan Mazurek
Realizacja TV: Barbara Borys-Damięcka
Czas trwania: 117 minut