Małka Szwarcenkopf

Młoda żydowska dziewczyna zostaje wyrwana z nędzy przez zamożną opiekunkę. Odbiera staranne wykształcenie, poznaje tajniki savoir-vivre'u. Wraz ze śmiercią protektorki kończą się środki do życia. Krewny i spadkobierca zmarłej, młody utracjusz Maurycy, nie zamierza łożyć na utrzymanie Małki. Dziewczynie nie pozostaje nic innego, jak wrócić do biednego ojca, żyjącego ze sprzedaży papierosów przed teatrem. Córka, widząc nędzną egzystencję starca, nie chce być dlań ciężarem i szuka pracy. Bezskutecznie. Jej kwalifikacje to zbyt mało na stołecznym rynku. W świecie interesów i agresywnej przedsiębiorczości Małka czuje się zagubiona. Na tle otaczających ją ludzi wyróżnia się subtelnością i wrażliwością. Jedyną propozycję, którą otrzymuje, zawdzięcza swej urodzie. Ofertę zarobkowania jako „dama do towarzystwa” odrzuca jednak bez namysłu. Miary przygnębienia dopełnia wieść o rychłych zaręczynach Jakuba Lewiego – adwokata, którego od dawna darzy skrywanym uczuciem.
Dziewczyna nie zdaje sobie sprawy, że w swym nowym środowisku ona też stanowi interesującą partię. Na przykład dla niezbyt rozgarniętego syna właściciela sklepu przy Marszałkowskiej. Pewnego dnia w domu starego Szwarcenkopfa zjawia się znana okoliczna swatka Pake Rozental. Bez wiedzy i zgody Małki, po krótkich targach, los dziewczyny zostaje przypieczętowany.
Reżyser Wojciech Nowak powierzył rolę Małki Dominice Ostałowskiej – w chwili powstawania spektaklu studentce PWST. Typ urody aktorki predestynuje ją do ról kobiet subtelnych, delikatnych, obdarzonych bogatym życiem wewnętrznym. Małka Szwarcenkopf to bohaterka samotna, żyjąca wedle własnego kodeksu etycznego, nie pasującego do otaczającego ją świata. Pozornie krucha i słaba, zdumiewa siłą charakteru i hartem, z jakim stawia czoło kolejnym przeciwnościom. Zasługą reżysera jest również to, że słabo znaną sztukę autorki „Skizu” przemienił w poetycki traktat o prawie do szczęścia. Wydobył z tekstu Zapolskiej myśli i pytania uniwersalne, intrygujące widza w każdej epoce. Tak jak wciąż intrygujące pozostaje pytanie: czy pragnąc szczęścia dla siebie, nieuchronnie nie skazujemy na cierpienie innych.

W spektaklu wystąpili m.in. Ignacy Machowski, Stanisława Celińska, Artur Żmijewski i Piotr Adamczyk.


Autorka: Gabriela Zapolska

Reżyseria: Wojciech Nowak

scenografia: Andrzej Przedworski

Kostiumy: Magda Biedrzycka

Muzyka: Brian Lock

Zdjęcia: Bohdan Stachurski


Premiera: 1994


Czas: 95 min.