Dożywocie (1968)
Powstałe w 1835 roku „Dożywocie” uchodzi za jedną z najlepszych komedii Fredry. Napisane niemal równo ze „Ślubami panieńskimi”, „Zemstą” i „Panem Jowialskim” dorównuje im także pod względem wartości literackich i walorów teatralnych. W „Dożywociu” Fredro obrócił ostrze swej satyry przeciwko skąpstwu. Zaświadcza o tym już motto sztuki, wzięte tradycyjnie od krewniaka pisarza – Andrzeja Maksymiliana Fredry: „U skąpego lub u chciwego – cała w mieszku dusza”.
Rzeczonym skąpcem jest w komedii autora „Męża i żony” Łatka (w tej roli Jacek Woszczerowicz) – lichwiarz, u którego nawet myśl o finansowym uszczerbku wywołuje niemal stan przedzawałowy. By się bogacić, nagminnie stosuje zasadę „cel uświęca środki”. Nie istnieją dlań skrupuły, wyrzuty sumienia. To dlatego właśnie nabył „dożywocie” młodego Birbanckiego (Andrzej Seweryn) pod fałszywym nazwiskiem. To dlatego chce poślubić Rózię – córkę swego dłużnika Orgona, uprzednio zdarłszy zeń słoną lichwę. Wie, że stając się jego zięciem, zyska dostęp do pokaźnych kapitałów. Zresztą Orgon wcale nie jest lepszy. Nie bacząc na szczęście córki, traktuje jej zamążpójście jako akt kupna – sprzedaży, który pozwoli mu zlikwidować dług. Planom skąpców nieświadomie staje w poprzek Birbancki.
Autor: Aleksander Fredro
Reżyseria: Jacek Woszczerowicz
Realizacja TV: Anna Minkiewicz
Scenografia: Wojciech Sieciński
Zdjęcia: Wojciech Sieciński
Czas trwania: 75 min.