Złotopolscy

Marcie wyjątkowo podobał się Wiesiek w roli komendanta na posterunku we własnym domu. Żałuje, że komisariat przenosi się z powrotem na dworzec. Marek chce złożyć urnę z prochami ojca w krypcie kościoła, nie zdając sobie sprawy z tego, że urna jest p