Złotopolscy
Waldek ma pretensje do Marcysi, że przywiozła do Złotopolic kucharza i to na dodatek własnym samochodem. Marcysia tłumaczy się, że była jedynie przyzwoitką Kleczkowskiej, u której kucharz był gościem poprzedniego wieczoru. Ewa skarży się Wieśk