Złotopolscy

Biernacki nie chce, żeby Waldek budował masarnię z Gromosławem. Uważa, że jest nieuczciwy. W komisariacie wybucha panika. Kalina każdy gest, nawet czyszczenie broni, traktuje jako molestowanie. Marcel w rozmowie z Kleczkowską sprawdza, czy na pewno