Złotopolscy

Antoni w sekrecie wyjawia księdzu Leskiemu prawdę o porwaniu Marity. Obawia się, że teraz Zenek będzie musiał uciekać ze Złotopolic, może do Czech, a potem do Chicago. Zatroskany o dobro syna Kowalski kamerą wideo rejestruje „niehigieniczne&rdq