Złotopolscy

Marita wychodzi ze szpitala. Wścibska Eleonora próbuje dowiedzieć się, co było powodem aż takiej awantury między paniami. Marita wyjaśnia, że musiała naciągnąć Martę na 200 tysięcy złotych, bo jej syn, Dżon, był w poważnym niebezpieczeństwie.