Złotopolscy

Wiesiek jest wściekły, że Marta z taką łatwością pozbawia go 200 tysięcy złotych. Kęsikowa przychodzi do Dionizego skarżąc się na Listonosza, że trzyma w swoim obejściu niebezpiecznego, krwiożerczego psa. Występuje jako obywatelka dbająca o porządek