Złotopolscy

Dzieci Marcysi bardzo polubiły Zosię i nie chcą się z nią rozstawać. Dziewczyna obiecuje, że wróci wieczorem po zajęciach i poświęci im więcej czasu, dopóki Marcysia nie wróci ze szpitala. Kalina myśli, że to ostatnie dni Wieśka