W labiryncie

Marek opowiada Leonowi o swojej wpadce u Duraja. Janek jest wściekły na siebie, że dał się namówić Markowi na udostępnienie mieszkania. Tymczasem Krysia beztrosko odpoczywa na wsi. Telefonuje do mamy i nie rozumie, co matka ma na myśli m&oacut