Uzdrowisko

Pierwsze zajęcia ruchowe Marzeny i Julka okazują się kompletną klapą – przychodzi na nie tylko kilka osób. Julek stara się jak może, ale nawet entuzjazm Marzeny nie pomaga. Marzena wpada na pomysł, żeby poprosić o pomoc przebojową Bożenę. Na kolejnych zajęciach jest komplet – faceci przyszli pogapić się na seksowną panią fizjoterapeutkę, a ich żony pilnować swoich mężów. W efekcie wszyscy tańczą salsę, świetnie się przy tym bawiąc.