Plebania
Andżelika wyjawia mężowi, że przed laty pracowała u staruszka, który zwolnił ją bez zapłaty. Wpuściła wówczas do jego mieszkania Roberta, by zabrał, co jej się należało. Ten - przez przypadek - zabił gospodarza i zabrał jego kolekcję mo
Andżelika wyjawia mężowi, że przed laty pracowała u staruszka, który zwolnił ją bez zapłaty. Wpuściła wówczas do jego mieszkania Roberta, by zabrał, co jej się należało. Ten - przez przypadek - zabił gospodarza i zabrał jego kolekcję mo