Plebania

Po wieczornej scysji Boruń wita Andżelikę wystawnym śniadaniem – z kawiorem, szampanem i cygańską kapelą. Ona jednak oświadcza, że mu nie ufa i nie jest na sprzedaż. Ukrainiec zapewnia, że tylko chce ją chronić i korzystnie prowadzić interesy J