Plebania

Piotr rozmawia z żoną o całonocnych poszukiwaniach noworodka, który zniknął z plebanii. Okazuje się, że nikt nie wie co stało się z dzieckiem. Komendant wyznaje żonie, że powinien zostać wyrzucony z pracy, za to że nie odnalazł noworodka. Na plebanii Zbigniew próbuje pocieszyć Halinę. Przypomina żonie, że Ewa też zniknęła kiedyś z plebanii, ale potem znalazła się cała i zdrowa. Zrozpaczona Halina nie słucha jednak męża, obawia się, że dziecko mogło stać się coś złego. Na posterunku komendant kończy spisywanie raportu w sprawie zaginięcia dziecka.