Plebania

Karol przychodzi pomodlić się do kościoła za sukces wyborczy. Przy okazji dziękuje proboszczowi za wsparcie dotychczasowych inicjatyw mających na celu pomoc potrzebującym. Na plebanii Julia również dziękuje proboszczowi za zrozumienie i
wsparcie. Proboszcz nie ukrywa, że nie spodobały mu się metody kampanii, zwłaszcza na finiszu. Julia przyznaje, że wolałaby nie wyciągać brudnych spraw Śliwińskiego, ale nie miała innego wyjścia. W gabinecie Julii, Wiki proponuje toast za powodzenie niedzielnego
głosowania.