Plebania
Marcelina podlewa w kościele swoje drzewko wotywne i zachwyca się szopką. Romuś chwali się, jaki porządek zaprowadził w zakrystii i kancelarii, i ubolewa, że już jest niepotrzebny. Marcelina głęboko mu współczuje. Tymczasem Zbyszek informuje k