Plebania
Przy okazji proponuje weterynarzowi kieliszek koniaku. Weterynarz się wzbrania. W końcu upija łyk koniaku i odjeżdża samochodem. Zatrzymuje go policja... Tymaczasem Antek pyta Korę, dlaczego skłamała na posterunku policji. Przecież Michał
Przy okazji proponuje weterynarzowi kieliszek koniaku. Weterynarz się wzbrania. W końcu upija łyk koniaku i odjeżdża samochodem. Zatrzymuje go policja... Tymaczasem Antek pyta Korę, dlaczego skłamała na posterunku policji. Przecież Michał