Ojciec Mateusz

Lucjan z Gienkiem zjawiają się w kolekturze. Chcą sprawdzić wyniki, ale nic nie wygrywają. Gienek rezygnuje z dalszej gry, a Lucjan kupuje jedną zdrapkę. Później z rozlewni wina, gdzie pracuje, karetka zabiera Lucjana w ciężkim stanie. Okazuje