M jak miłość
Budzyński informuje Marcina, że prokurator jednak zrezygnował z oskarżenia go o pobicie Rafalskiego, a kilka godzin później Chodakowski zostaje brutalnie napadnięty – przez ludzi nasłanych właśnie przez jego „ofiarę”. Ania po
Budzyński informuje Marcina, że prokurator jednak zrezygnował z oskarżenia go o pobicie Rafalskiego, a kilka godzin później Chodakowski zostaje brutalnie napadnięty – przez ludzi nasłanych właśnie przez jego „ofiarę”. Ania po