Leśniczówka

Marek dzwoni do Janusza, by się dowiedzieć, kiedy wyruszy z transportem i co będzie wiózł. Karcz nie chce mu tego zdradzić przez telefon i proponuje spotkanie w Borowiku. Jest wściekły, że policja wciąż go śledzi i zrywa umowę z Mirosem. Janiu