Leśniczówka

Krzysztof i Jerzy siedzą na szpitalnych krzesełkach absolutnie wyczerpani po nieprzespanej nocy. Podchodzi do nich lekarz i wręcza im akt zgonu Wandy. Wyjaśnia, że przyczyną śmierci był wylew, który mógł nastąpić nawet dwa dni przed zna