Klan

Od samego rana Norbert wydzwania po agencjach opiekunek do dzieci. Martwi się, że nikogo nie znajdzie przed świętami na czas wyjazdu Sandry, a sam jest zbyt zajęty w warsztacie, żeby dużo czasu poświęcić dzieciom. Justyna twierdzi, że może opiekować