Klan
Gabriela w dobrym nastroju przychodzi do restauracji. Niebawem do biura zagląda barman z przesyłką dla niej od jakiegoś mężczyzny. Gabriela otwiera paczuszkę i dzwoni do Konrada, aby podziękować. Po południu jedzie po dzieci, żeby je odwieźć na zajęc