Klan
Anna wciąż myśli o porwanym dziecku i o tym, jak kilka dni temu nastraszył ich Teoś, kiedy sam poszedł do łazienki. Ilona na wszelki wypadek rezygnuje ze spaceru. Witold został wezwany na dywanik. Barbara daje mu jasno do zrozumienia, że wie o jego fuchach. Oczywiście może je robić ale oficjalnie, żeby ona również na tym zarabiała. Jacek uprzedza, że wróci dzisiaj trochę później bo ma ważne spotkanie u prezesa banku. Tymczasem dzwoni Paulina z informacją, że przypomniała sobie coś istotnego...