Klan
Michał i Zyta szykują się do weekendowego wyjazdu. Zyta zastanawia się, czy wszystko już ustalili organizacyjnie. Michał podpowiada, że jeśli Antek będzie miał problem, żeby do nich zajrzeć, może to zrobić pani Milda. Ona chyba trochę się zna na budowlance. Antek również potwierdza, że zakupione rury są niedobre. Daniel chce się spotkać z wujem. Paweł tłumaczy zdziwionej Widze, dlaczego dokumenty i zapiski w rękach Daniela to zły pomysł.