Klan
Grażynka nie ukrywa, że nie jest zadowolona z nowego pomysłu Kasi na życie. Przecież dostała się w Warszawie na dobrą uczelnię, tutaj ma gdzie mieszkać, po co jej ta Gdynia? Kasia broni swojej decyzji, znalazła wspólniczkę z lokalem, pokój wynajmie, a dzięki studiom wieczorowym będzie miała czas na biznes. Po pracy wpada Maciek. Wcześniej pokłócił się z Martyną, ale już się pogodzili. Lekko niezadowolony informuje Kasię, że klienci o nią pytali. Daniel nie dał się przekonać do udziału w wieczorze autorskim. Straszy Feliksa, że to wymagająca impreza, trzeba mieć przygotowaną jakąś ciekawą historię. Teoś znowu ma kolkę. Koziełło chce zabrać malucha do Elmedu ale z przychodni wraca Witold i obwieszcza, że zamówił wizytę domową. Koziełło żali się Pawłowi, że nikt go nie słucha. Paweł, chcąc zmienić temat, zaprasza go z żoną na kolację. Jednak niezbyt długo dane im słuchać opowieści Lubiczów o polskim morzu, skąd właśnie wrócili. Dzwoni Witold, Teoś nadal płacze z powodu kolki. Koziełło zarządza odwrót. Feliks rozpoczyna spotkanie autorskie. Wchodzi spóźniona młoda dziewczyna i nim zdąży się zorientować, że pomyliła adres, Feliks miło ją wita. Dziewczyna zostaje.