Kasta
Do Kancelarii przychodzi ksiądz proboszcz, który pomógł sporządzić testament Marii Zduńczyk. Kobieta była pobożną i uczciwą matką, niestety jej syn, Radosław, to cwaniak i kombinator, z wyrokiem za kradzieże na koncie. W testamencie pani Maria ziemię i zabudowania rolnicze przekazała na rzecz pomocy samotnym matkom. Po jej śmierci cały majątek przejął syn, a testament zaginął.