Archiwista
Tomasz przychodzi do archiwum po akta dotyczące Pawła Woźniaka mężczyzny, który wszedł w zatarg z dilerami. Przy okazji wychodzi na jaw, że cztery lata wcześniej był on świadkiem w sprawie zabójstwa Justyny Poltz. Kobieta zginęła w hotelu w czasie firmowej imprezy integracyjnej. O jej uśmiercenie oskarżono Ireneusza Rułkowskiego znalezionego nieprzytomnego w pokoju denatki. Jego przyjaciele zeznali, iż chłopak miał obsesje na punkcie Justyny i sporo wypił feralnego wieczoru. Choć fakty wydają układać się w logiczną całość, Henryk ma co do tej sprawy masę wątpliwości.