Zaginione – odnalezione
Ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny autorstwa przybyłego z Norymbergii rzeźbiarza Wita Stwosza wykonany został w latach 1477-1489 dla Bazyliki Mariackiej w Krakowie. W w sierpniu 1939 r. zrodziła się inicjatywa zabezpieczenia gotyckiego arcydzieła. Szafa ołtarzowa pozostała w Krakowie, a figury drogą wodną przewieziono do Sandomierza, skąd miały popłynąć do Gdyni, a stamtąd do któregoś z krajów neutralnych. Tego scenariusza nie udało się zrealizować. W wyniku intensywnych przesłuchań i poszukiwań z udziałem Rudolfa Weissmana, znanego z okrucieństwa szefa Gestapo z Zakopanego, SS dowiedziało się o miejscu przechowywania figur ołtarzowych. Rzeźby najpierw przewieziono do Krakowa, skąd wyruszyły kolumną samochodów do Berlina. Całość ołtarza ostatecznie znalazła się w Norymberdze. Miejscem ukrycia ołtarza mariackiego był nowoczesny schron wydrążony w Górze Zamkowej, zaadaptowany ze średniowiecznych piwnic. Pierwsze kroki w kierunku rewindykacji dzieła Wita Stwosza podjął rząd londyński w kwietniu 1945 r. Uzyskał potwierdzenie, że gotyckie retabulum znajduje się w jednym ze schronów w Norymberdze. Wiele miesięcy zajęło zidentyfikowanie 2000 fragmentów gotyckiego retabulum, leżących pośród dziesiątków innych średniowiecznych rzeźb złożonych przez Niemców do schronu. 30 kwietnia 1946 r. pociąg z gotyckim arcydziełem dotarł do Krakowa.