Weekendowy Magazyn Filmowy
– Ten film jest taki bezczelny i taki prosty jak dziecko – mówi Marcin Dorociński. W filmie Jana Jakuba Kolskiego „Serce, Serduszko” zagrał ojca, który dla ukochanej córki zmienia całe swoje życie. – Jestem bardzo szczęśliwy, że jestem w miejscu, w którym jestem. Mam wrażenie, że mam wpływ na to co robię. Wybieram pewne rzeczy, ale nie jestem bardzo wybredny. Nie mam innego marzenia jako aktor, tylko dostać do przeczytania prostą historię, która pobudzi moją wyobraźnię. Najpiękniejsze w moim zawodzie jest to, jak każdy scenariusz potrafi mnie zaskoczyć i nie ważne, czy jest to film akcji, czy jest to film sensacyjny, czy jest to film, w którym trzeba zagrać ojca pijaka, który ma zatańczyć w balecie - dodaje. Poza tym w programie m.in. Tymon Tymański i Warszawski Festiwal Filmowy.