Tanie dranie
Thomas Sowell ma tragiczną wizję cywilizacji: wymaga ogromnego i stałego wysiłku, żeby się nie zawaliła. Tragizmu nie można pokonać przez współczucie, poświęcenie i inne cnoty, które przypisują sobie intelektualiści. Zamiast podniecających teorii trzeba doświadczenia i wiedzy o rzeczywistości. Intelektualiści twierdzą, że rzeczywistość jest tylko „konstrukcją społeczną”. Ignorują fakt, że została sprawdzona w doświadczeniu wielu pokoleń. Jest skutkiem społecznej ewolucji. Ale intelektualiści chcą to zastąpić swoimi konstrukcjami, które nie przeszły próby przez całe pokolenia. Obecnie przedmiotem „społecznej konstrukcji” ma być płeć człowieka. To przypomina nieco założenie Marksa, że wartość towaru powstaje w pracy z rąk robotnika, zamiast w umyśle przedsiębiorcy. Trzeba usunąć wyzyskiwacza. Tak zginęło 100 milionów ludzi. Czy idea gender będzie miała ludobójcze skutki, jak założenie Marksa o wartości pracy?
Gośćmi Jakuba Moroza i Krzysztofa Kłopotowskiego są prof. Adam Leszczyński i Krzysztof Mazur.