Rozmowy z Andrzejem Doboszem

„Nagle czujemy się w środku tej opowieści. Doszło do tego, że podczas drugiego wieczoru lektury zadzwonił dzwonek, a ja machinalnie wstałem, chwyciłem jakąś torbę, wrzuciłem do niej sweter, parę wełnianych skarpet, pół bochenka chleba i z tym zawiniątkiem poszedłem otworzyć drzwi sąsiadowi, który chciał pożyczyć śrubokręt”. Andrzej Dobosz w 28. odcinku programu „Spis treści” opowiada o Józefie Mackiewiczu i jego „Drodze donikąd”.