Rodziny Wyklętych mają głos
Witold Matyjaszczyk, ps. Jodła, rocznik 1925, w czasie wojny był członkiem wywiadu Armii Krajowej i Konspiracyjnego Wojska Polskiego. Aresztowany przez Niemców, na skutek bicia i tortur stracił świadomość, ale został odbity przez kolegów z AK. Po 1945 r. trafił pod dowództwo Warszyca, brał udział m.in. w rozbiciu więzienia UB w Radomsku, likwidacji komendantów UB. Aresztowany przez komunistów, znów torturowany, więzienie opuścił na skutek amnestii.
Marian Matyjaszczyk, ps. Huragan, Drabina, rocznik 1923, starszy brat Witolda. Żołnierz ZWZ - AK i KWP. W 1943 r. brał udział w uwolnieniu więźniów z niemieckiej katowni w Radomsku. Powołany do LWP, uciekł, gdyż nie chciał uczestniczyć w likwidacji band leśnych. Wrócił do KWP, aresztowany, torturowany i szczęśliwie amnestionowany. Jeszcze w 1982 r. był inwigilowany przez służby PRL.
O braciach opowiada wnuk Grzegorz Matyjaszczyk, lekarz wojskowy, weteran piątej i szóstej zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego w Iraku.