Rodzinny ekspres

„Nic tak nie spaja rodziny, jak wspólna modlitwa! To nadzwyczajny klucz otwierający serce! Najlepszy środek nasenny: pozwala spokojnie zasnąć” – pisze w jednej ze swoich książek francuski duchowny o. Daniel Ange. Tymczasem, mimo bogactwa nauczania i zachęty Kościoła do tej modlitwy, uznajemy ją za coś wstydliwego. Czy modlitwa jest trudnym do spełnienia obowiązkiem, głosem rozsądku, czy może receptą na szczęśliwe rodziny?