Rodzinny ekspres

Jan Paweł II swoje cierpienie zawierzał Maryi. Tak jak zawierzał Jej wszystkie swoje troski, całe życie. Każdego dnia zawierzał Jej swoją posługę Piotrową. Miał do Niej wielkie nabożeństwo. Nie było dnia bez Różańca. Bardzo pilnował też majówek. W maju nie było dnia bez Litanii loretańskiej. Chodziliśmy razem na taras, gdzie była mała kapliczka z figurą Matki Bożej Fatimskiej i śpiewaliśmy Litanię loretańską to fragment książki Najbardziej lubił wtorki papieskiego sekretarza abp Mieczysława Mokrzyckiego. O Litanii Loretańskiej, modlitwie majowej porozmawiamy w kolejnym odcinku.