Powidoki
Prowadzący rozmawiają o dziwnym i niepokojącym, nawet jak na Dostojewskiego, opowiadaniu jego autorstwa. Chodzi o „Sen śmiesznego człowieka”. Jego bohater zaczyna je od przyznania się do śmieszności. Co w tym dziwnego? Przecież ludzie bywają śmieszni, nieraz nawet we własnych oczach... Jednocześnie przyznaje się on także do szaleństwa. Dyskusja jest jednocześnie próbą znalezienia odpowiedzi na szereg pytań: O co tu może chodzić? Kto jest śmieszny, a kto szalony? I czy jest to jedna i ta sama osoba?