Olga Lipińska zaprasza

– Jeżeli jest taka napięta sytuacja i chce się coś zrobić na ostatni guzik, żeby już nie było żadnej pomyłki, to zawsze coś się zdarza. Ktoś się przewróci, zginie jeden but głównej artystce, czy dyrektor dostanie w głowę dynią – Olga Lipińska wspomina tworzenie kabaretu „Komisja” z 1978 roku.