Miejsce z historią

Dumą Świątnik Górnych są dzwonnicy wawelscy. Od wieków dzwonnikami, czyli jak mówiono w Krakowie "świątnikami", byli mężczyźni ze Świątnik. Byli też stróżami katedry wawelskiej i darzono ich ogromnym zaufaniem.



Miasto słynie też z wyrobów galanterii metalowej, a szczególnie kłódek. Dumą Świątnik była, powstała pod koniec XIX wieku, szkoła ślusarska. Absolwenci tej szkoły byli cenionymi fachowcami i znajdowali zatrudnienie w przemyśle zbrojeniowym w całej Europie. Przed wiekami Świątniki Górne były znane z przemysłu zbrojowego. Kardynał Jerzy Radziwiłł sprowadził włoskiego przemysłowca Jana Hieronima Caccio, a wraz z nim 50 rusznikarzy. Chodziło o to, żeby stworzyć ośrodek, w którym biskupi krakowscy mogliby zaopatrywać w broń swoje chorągwie. Z czasem w Świątnikach zaczęło się też rozwijać płatnerstwo. Jednak w 19 wieku, z powodu braku zapotrzebowania na zbroje rycerskie, świątniccy rzemieślnicy zaczęli produkować kłódki. Program opowiada też o losach dwóch marmurowych ołtarzy z katedry wawelskiej, które znalazły się w tutejszym kościele. Do Świątnik przyjeżdżał na wakacje mały Staś Wyspiański. Śladem bytności autora "Wesela"w tej miejscowości są rysunki domków, w tym tego, w którym mieszkał. Przewodnikiem w programie jest Leszek Batko.